Drodzu Czytelnicy - uwaga, uwaga! To nasze ostatnie:
Yes, indeed. This is our last How U Use challenge. But don't worry, we have something really exciting prepared for you in December - a new challenge, new emotions, fantastic art from our new Design Team and as always - a chance win some lovely discounts. :)
Tak, właśnie. To ostatnie wyzwanie z tego cyklu. Ale nic się nie martwcie, szykujemy coś naprawdę ciekawego w grudniu - będą nowe wyzwania, nowe emocje, cudowna sztuka od naszego nowego Design Teamu i jak zawsze szansa na wygranie miłej zniżki do sklepu. :)
Before we show you our last How U Use inspirations, let us announce the winner of the Glimmer Mist chalenge....drum roll...and congratulations for...
Zanim pokażemy wam świeżutkie inspiracje do ostatniego odcinka How U Use, chielibyśmy oglosić zwycięzcę przygody z Glimmer Mistami...werble...i gratulacje dla...
!!! Sarinda Jones !!!
with this work / z tą oto pracą:
Sarinda, please, contact us at: store[at]mixedmediaplace[dot]com for more details.
And now let us present our new challenge. This time we will have some fun with Glossy and Crackle Accents.
A teraz czas na nowe wyzwanie. Tym razem pobawimy się Glossy i Crackle Accents.
Take a look at what our Designers have created especially for you.
Spójrzcie co nasze Projektantki przygotowały specjalnie dla was:
I spent a while thinking what to show you with Glossy Accents. The truth is that I use it in almost all of my projects - it's great glue when you want to glue down some small elements. It's also great for making these cute little dots which look like dewdrops. But I'm pretty sure you already know that. ;)
Chwilkę się zastanawiałam jaką prace Wam pokazać z wykorzystaniem
Glossy Accents. Jest to produkt, którego używam w prawie każdej pracy.
Idealnie sprawdza się jako klej - zwłaszcza, gdy chcemy przykleić małe
elementy. Szczególnie na śliskich powierzchniach. Oczywiście można też
za jego pomocą tworzyć te śliczne małe kropelki, które wyglądają jak
krople rosy. Ale jestem przekonana, że już to wszystko doskonale wiecie.
;)
So this time I decided to tell you a little secret. ;) Few years back when my adventure with mixed media was in the very very beginning (January 2009) I was making a card for my future father-in-law and I made a mistake which turned out actually quite cool! I used alcohol inks on a little piece of stiff foil and I glued the foil to the srapbooking paper. I used Glossy Accents to do that, and I used it on this side of foil which was already covered with alcohol inks because I wanted to have nice smooth surface on the top. Well... the next morning I accidentally bent the paper a little bit and... my foil fell off. But on the paper you could stillsee the amazing-stainy-alcohol-inky background. Yeah - that was my very first transfer method. :)
Postanowiłam więc zdradzić Wam dzisiaj moją małą tajemnicę. ;) Kilka
lat temu (w styczniu 2009 - musiałam to sprawdzić ;) ) robiłam kartkę
dla mojeo przyszłego teścia. A był to czas, kiedy moja przygoda z
różnymi mediami właśnie się rozkręcała. I właśnie przy tej kartce
popełniłam błąd, który spowodował całkiem fajny efekt.
Użyłam tuszy alkoholowych na kawałku sztywnej folii, a nastepnie tę
folię przykleiłam do ozdobnego papieru scrapowego. Użyłam w tym celu
Glossy Accents - pokryłam nim tę stronę folii, na której były już tusze
alkoholowe. Chciałam mieć bowiem na wierzchu ładną gładką powierzchnię.
Następnego poranka zupełnie przypadkiem lekko wygięłam papier i...
moja folia odpadła! Ale na scrapowym papierze nadal były te jedyne w
swoim rodzaju alkoholowo-tuszowe maziaje ;) Tak właśnie po raz pierwszy i
całkiem przypadkowo wykonałam mój pierwszy transfer. ;)
So - this time I wanted to do it for you - on purpose. :)
Here are 3 ATCs from black cardstock, covered with gesso, with pieces of foil covered with alcohol inks and Glossy Accents:
Tym razem chciałam powtórzyć ten efekt specjalnie dla Was. :)
Wycięłam 3 ATC z czarnego kartonu. Pokryłam je gesso i przykleiłam za
pomocą Glossy Accents kawałki folii pokrytej tuszami alkoholowymi:
You should realy wait few hours to make sure that Glossy Accents is completly dry before you tear off the foil. And of course you should do it carefully (The trick with the foil jumping down from the paper by itself works only if you don't plan it. Obviously ;) ). If you are impatient like me - you can end up tearing off paper... But I'm currently in a happy phase of letting myself make mistakes and dealing with them - so it's not a problem:
Prawdę mówiąc powinno się spokojnie poczekać na efekt kilka godzin,
żeby się upewnić, że Glossy Accents wyschło, zanim zaczniecie odrywać
folię... I oczywiście należy robić to ostrożnie, bo oczywiście patent
typu "folia odpadająca sama z siebie" działa tylko wtedy, gdy tego nie
planujemy ;)
Jeśli jesteście niecierpliwi jak ja, możecie niechcący oderwać także
kawałek papieru... Ale jestem aktualnie w fazie totalnej akceptacji
kreatywnych błędów, więc zupełnie mi to nie przeszkodziło:
And here are my ATCs:
Oto moje gotowe ateciaki:
What do you think about this trick? Isn't it cool?
I always say that accidents sometimes make us discover totally new things. :) Or at least learn something from our mistakes. ;)
Mam nadzieję, że spodoba się Wam ta mała sztuczka. :)
Zawsze powtarzam, że dzięki przypadkom możemy odkryć całkiem nowe
kreatywne terytoria. Albo przynajmniej nauczyć się czegoś z naszych
błędów. ;)
Supplies from Mixed Media Place / Materiały ze sklepu Mixed Media Place:
I created an art journal page inspired by Alice in Wonderland book. Glossy Accents is perfect to highlight the details and that is what I've done here. I used Glossy Accents on the most important elements of my page: on the girl's face, on the chair, cups, bunny etc. Now they are shining and eye-catching.
Przygotowałam stronę w art journalu inspirowaną książką Alicja w Krainie Czarów. Glossy Accents jest idealne do podkreślania detali i właśnie w takim sposób wykorzystałam je w poniższej pracy. Nałożyłam Glossy Accents na najważniejsze elementy: na twarz dziewczyny, na krzesło, króliczka i.t.p. Teraz są błyszczące i przyciągają wzrok.
Do you remember this post with my step by step tutorial of how to create a mixed media background for a tag?
I promised that soon you would see the final
results. It’s exactly this tag but I would like
to show you one of the ways how to accent small details or embellishments
in your work.
Czy pamiętacie może ten post, w którym prezentowałam jak wykonać medowie tło dla taga?
Obiecałam wtedy, że wkrótce pokażę Wam końcową pracę. I oto ona, tylko
dziś chciałabym pokazać Wam jak w swojej pracy zaakcentować małe detale lub ozdoby.
To do that I mainly use Glossy Accents. It comes in smaller or bigger bottles with consistence a
little bit similar to thick nail polish but the final results after
covering the surface is different. Thanks
to glossy accents you can give your embellishments a 3D look . This is why I
use this medium also to make small translucent tears or drops as a part
of my composition.
Ja do tego celu zwykle używam
medium Glossy Accents. Jest ono sprzedawane w mniejszych i większych
buteleczkach. Jego konsystencja przypomina gęsty lakier do paznokci, ale
końcowy efekt jest inny. Dzięki Glosssy Accents ozdoba może mięć nieco bardziej wypukły
kształt. Dlatego często też używam tego medium do robienia malutkich,
przezroczystych łez lub kropelek jako elementów mojej kompozycji.
But remember please, that this medium needs some time to dry. It took my red heart above half an hour to dry.
The inspiration for these tags was the amazing tag received from
Agnieszka Anna. You can see it at the end of
this post. Thank you Agnieszka!
Tylko
pamiętajcie, proszę, że glossy accents potrzebuje czasu, żeby wyschnąć. To
małe, czerwone serduszko powyżej schło około 30minut.
Inspiracją do stworzenia tej pracy był cudny tag jaki podarowała mi
Agnieszka-Anna. Możecie zobaczyć na końcu
tego posta. Dziękuję Agnieszko!
I love to use Glossy Accents in many different ways - for glueing
metal objects and plastic pieces, to create small drops of dew on my
projects, but most often I use it to highlight something. As you can see
on the photo, I have created a Christmas card using mostly ink,
embossing powder, glimmer mist and I wanted to make holly leaves more
highlighted so I covered them with Glossy Accents. So now they are
shiny and convex.
Important note - Glossy Accents changes colors of
some printed papers - it depends on the kind of printing ink that was
used, but it does not change colors of Archival and StazOn inks.
Uwielbiam używać Glossy Accents na wiele różnych sposobów -
do przyklejania metalowych albo plastikowych elementów, do tworzenia na
moich projektach małych kropelek rosy, ale najczęściej używam go do
podkreślenia czegoś. Jak widzicie na zdjęciach, przygotowałam świąteczną
kartkę używając przede wszystkim tuszu, pudru do embossingu, glimmer
mista - chciałam podkreślić listki ostrokrzewu, więc pokryłam je Glossy
Accents. Teraz są błyszczące i wypukłe.
Ważna informacja - Glossy Accents zmienia kolory
niektórych papierowych elementów, w zależności od rodzaju farby
wykorzystanej w procesie drukarskim, ale nie zmienia kolorów tuszy
Archival ani StazOn.
p.s. Have you seen this great video tutorial by Tusia with another inspiration fora Christmas card? It's a must!
p.s. Czy widzieliście świetny filmik Tusi z kolejną inspiracją do świątecznej kartki? Koniecznie obejrzyjcie!
p.s. Have you seen this great video tutorial by Tusia with another inspiration fora Christmas card? It's a must!
p.s. Czy widzieliście świetny filmik Tusi z kolejną inspiracją do świątecznej kartki? Koniecznie obejrzyjcie!
Supplies from Mixed Media Place / Materiały ze sklepu Mixed Media Place:
Today - especially for Mixed Media Place - we have our special Guest Designer -> Dorota from Miniaturyzacja blog. We will talk to her a little bit more in a couple of days, for now let us present her Accents idea.
Dzisiaj mamy również specjalnego Gościa, czyli Dorotę, właścicielkę bloga Miniaturyzacja.
Za kilka dni spotkamy się z nią ponownie na dłuższą rozmowę, a już dzisiaj możecie zobaczyć jej pomysł na Accents.
Za kilka dni spotkamy się z nią ponownie na dłuższą rozmowę, a już dzisiaj możecie zobaczyć jej pomysł na Accents.
Crackle
accents to preparat, do którego mam wyjątkowy sentyment - kupiłam go na
samym początku mojej przygody z mediami, jakieś dwa lata temu.
Zazwyczaj pokrywam całe elementy grubą warstwą, żeby uzyskać wyraziste
spękania. Crackle nałożyłam na płóciennego motyla, zabarwionego za
pomocą tuszu Distress Stain. Kiedy preparat wysechł, nałożyłam palcem
gesso, aby uzyskać matową powierzchnię i wyraźniejsze spękania.
I'm
very sentimental about Crackle Accents because it was the very first
thing I bought about two years ago, when my mixed media adventure
started. I usually apply a thick layer to get deep cracks. This time I
used Crackle Accents on a canvas element, which I previously dyed with
blue Distress Stain. When the medium dried, I applied some gesso
(with my finger) to get matte surface and make cracks more visible.
We are waiting for your art until 17th December. Our Design Team will choose one project that will be featured on our blog and awarded a gift voucher.
A więc nie ma na co czekać! Wyciągajcie swoje Accents (możecie używać Glossy lub Crackle. A nawet obydwa naraz. :) ) i pokazujcie nam wasze cudne prace linkując bezpośrednio do stosownego posta.
Czekamy na nie do 17. grudnia, a nasz Design Team zagłosuje na najciekawszą, której autor/-ka otrzyma kupon zniżkowy do zrealizowania w sklepie.
I love your creativity girls!!!! Congrats to Sarinda and it is so good to see Dorota as a Guest Designer :)
ReplyDeleteThank you for liking my work. You Made my Day... Be Well. Sarinda
ReplyDelete