Finnabair's Store7 Dots StudioFlickrPinterestFacebookTwitterBlog

2013-10-01

if you just could feel

Bywają takie momenty w życiu, kiedy inspiracja przychodzi nagle i niespodziewanie. Mnie zdarzyło się niedawno tak, że wróciłam do domu z pracy, zadumałam się nad jesienią, miastem w deszczu, życiem... takie tam babskie przemyślenia  I nagle usłyszałam w radio piosenkę. Piosenkę wykonawcy, którego bardzo lubię, a który już od kilku lat nie nagrał nowej płyty. I nagle ta piosenka zawładnęła moim sercem i duszą i czułam, że po prostu muszę natychmiast zrobić COŚ

Sometimes I have these moments in life when inspiration comes suddenly and unexpectedly. Two weeks ago I came home from work and I was thinking about autumn, about my city in the rain, about life... all these nostalgic girly stuff   And suddenly I heard a song on the radio. I really like the singer but he hasn't record any new albums for several years. And then this new song of his took possession of my heart and soul, and I felt that I just have to do something immediately



Mamy tu naprawdę imponującą ilość mediów  Sama baza powstawała kilka godzin - jak w transie nakładałam kolejne warstwy, podsuszałam - dodawałam kolory, rozbielałam gesso i dodawałam coś znów
Uwielbiam takie twórcze zapomnienie, kiedy cały świat przestaje istnieć, a ważny jest tylko kawałek scrapowego stołu, muzyka i upaprane mediami palce :D

There is a very impressive amount of media here  I created the base itself for a few hours - as in some kind of trance I was adding another layers, drying it out, adding colors, whitening with gesso and adding something else again
I love the creative oblivion, when the whole world disappears and there's only me, my scrap-table, music and fingers covered with all kind of media :D






Gdy baza była już gotowa zaczęłam bawić się dodatkami - stare części od zegarków kolekcjonuję od lat, ale ponieważ chciałam utrzymać całą pracę w lekkiej dziewczęcej kolorystyce, postanowiłam zabarwić je farbkami Vintaj Patina - na takiej jaśniejszej bazie łatwiej trzymają się też inne media - tutaj głównie mgiełki Glimmer Mist.
Korzystałam też z rozwodnionych farbek Ayeeda Paint, dzięki czemu praca jest częściowo błyszcząca, a częściowo matowa - dokładnie tak, jak lubię.

When the base was ready, I started playing with extras - the old watches parts are something I collect over the years, but I wanted to keep this piece in the light girly colors, so I decided to stain them with Vintaj Patina. This way it was easier to covered them with some other media - mainly Glimmer Mists.
I also used some diluted Ayeeda paints so that the work is partly shining and partly matt - exactly the way I like it




I tak oto powstał mediowy blejtram i przysięgam Wam - cały calutki wieczór słuchałam w kółko tej jednej piosenki usłyszanej przypadkiem w radio. A ponieważ uważam, że warto wspierać młodych zdolnych polskich artystów, to chciałam się nią z Wami podzielić:

And that is how this mixed-media canvas was created and I swear to you - for the whole evening I was listening to this one song over and over again. And because I believe that it is worth supporting young talented Polish artist, I wanted to share it with you:




Przelałam tu tak wiele wspomnień, emocji, zmian nastroju - a wszystko podszyte ogromną dawką nadziei i pozytywnego spojrzenia w przyszłość.
To jedna z tych prac, które mają w sobie coś bardzo magicznego i osobistego.
Ale bardzo bardzo się cieszę i jestem dumna, że mogę się nią z Wami podzielić

I poured so many memories, emotions, mood changes in here - all lined with a huge dose of hope and a positive outlook for the future.
It's one of those works that have something very magical and personal in it.
But I'm really very happy and proud that I can share it with you


Supplies from Mixed Media Place store | Materiały ze sklepu Mixed Media Place:


6 comments:

  1. Odkad zobaczylam kiedys zajawke, nie moglam sie doczekac na ta prace! Cudowna, lekka i widac w niej na kilometr dusze Anai :)

    ReplyDelete
  2. WOW! So incredible I cannot stop looking at it love it all

    ReplyDelete
  3. Zanko, bardzo dziękuję :* Taki komplement od Ciebie to naprawdę duże wyróżnienie :)

    ReplyDelete
  4. Amy, thank you very much :)

    ReplyDelete
  5. Ojej, to jest kawałek Makowieckiego? Nie miałam pojęcia, że to on! :) Fajnie ewoluował.
    Blejtram jest piękny, można w nim utonąć.

    ReplyDelete
  6. Dryszko, a wyobraź sobie, że po przesłuchaniu całej płyty okazało się, że to nie jest moja najulubieńsza piosenka na płycie, tylko jedna z kilku ulubionych :) Pana Tomasza lubię od lat i ceniłam także w wersji "smutnego chłopca z gitarą", ale elektroniczne dźwięki rodem z lat 80-tych zaaranżowane w piękne ulotne historie - skradły mi serce.
    Oraz bardzo dziękuję :) W moim ostatnim "płynnym" podejściu do życia, komentarz o tonięciu w bjetramie jest muzyką dla mych "uszu :)

    ReplyDelete

Please note: leaving a comment on this website means you agree for us to store and process your data (such as user ID) for communication, education and marketing purposes. More information on our Privacy Policy is listed on the blog.